Espresso czy kawa filtrowana? Na szczęście w dziedzinie przyrządzania kawy nie ma jednoznacznego zwycięzcy. Każdemu smakuje i odpowiada coś innego. Występują znaczne różnice w zawartości kofeiny, objętości czy czasochłonności przygotowań. Zależy więc wyłącznie od tego, czego wymagasz od swojej filiżanki kawy. W przypadku naszych kaw na szczęście nie musisz sobie zawracać głowy tym, jak odpowiednio przyrządzić kawę. Z opakowania zawsze dowiesz się, czy ziarno zostało prażono raczej z myślą o kawie filtrowanej czy też raczej o espresso.
Wiele osób pyta nas, jakie są ogólne różnice między kawą filtrowaną i espresso. Mówiąc ogólnie, wydobycie kofeiny potrzebuje czasu, dlatego też w kawie filtrowanej zawartość kofeiny będzie wyższa.
Z drugiej zaś strony porządne podwójne espresso jest w stanie nas tak samo „rozkręcić”, a jednocześnie nie musimy spędzać nad filiżanką pół dnia. Główną różnicę zauważy każdy, bo kawa przepuszczona przez metalowy filtr pod ciśnieniem minimum 9 barów wyczaruje w filiżance gęstą cremę (oleiste mikrokrople w wodnym roztworze cukrów, kwasów, białek i podobnych substancji oraz kofeiny). Smak będzie jeszcze bardziej intensywny, a cielistość pełniejsza. Filtrowana kawa polega natomiast raczej na grawitacji, delikatnym nalewaniu i powolnym przelewaniu przez papierowy filtr. Efektem tego procesu jest pięknie pachnąca czarna ciecz pełna smakowitych tonów, które stopniowo się przed nami otwierają.
Zalewamy wodą o temperaturze ok. 92-96° lekko nad krawędź zmielonej kawy i zalewamy.
Po upłynięciu potrzebnego czasu dolewamy pozostałą wodę prawie do krawędzi.
Mieszamy i czekamy ok. 4 minuty.
Umieszczamy naczynie z dripem na wadze i wkładamy filtr.
Zwilżamy filtr, aby przylegał do ścian dripu.
Stopniowo zalewamy kawę 100 ml wody podgrzanej do ok. 96°.
Mieszamy kawę i czekamy 30 sekund.
Powoli zalewamy kolejnymi 100 ml i jeszcze raz mieszamy.
Po kolejnych 30 sekundach dolewamy kolejne 70 ml i już nie mieszamy.
Mielimy kawę i wsypujemy do dźwigni zaparzacza ok. 7-9 g.
Umieszczamy dźwignię na głowicę ekspresu, pod nią wkładamy wagę, a na niej kubek.
Do dolnej części kawiarki wlewamy gorącą lub zimną wodę.
Środkową część wypełniamy średnio zmieloną kawę. Wyrównujemy, ale nie ugniatamy.
Ostrożnie montujemy wszystkie części i odpowiednio dokręcamy.
Kawiarka zacznie syczeć. W momencie kiedy przestanie, zdejmujemy ją z ognia.
Umieszczamy palnik pod bańką i czekamy, dopóki woda nie zacznie wrzeć. Potem wkładamy górną bańkę (na 1 l wody należy użyć 60-75 g delikatnie zmielonej kawy).
Jak tylko woda zacznie przepływać do bańki górnej, przygotowujemy sobie kawę.
Kiedy cała woda znajdzie się w górnej bańce, wsypujemy kawę i minutę mieszamy.
Wyjmujemy palnik i pozwalamy podciśnieniu działać, aby kawa wróciła do dolnej bańki.
Filtr wkładamy do środkowej części Slow pressu.
Przelewamy filtr wodą, którą następnie wylewamy.
Do przepłukanego filtru wsypujemy 2-3 łyżeczki zmielonej kawy.
Zalewamy gorącą wodą i czekamy, aż kawa powoli przepłynie. Czynność powtarzamy jeszcze raz.
Przykrywamy pokrywką i zostawiamy do odstania na 4-6 minut.
Kiedy upłynie potrzebny czas, zdejmujemy część środkową razem z pokrywką.